Nocleg w Disneylandzie

Nocleg w Disneylandzie

We wrześniu ubiegłego roku pojechałam do Disneylandu w Paryżu z moim mężem (Maartenem) i naszym trzyletnim dzieckiem (Björnem). Od ponad sześciu miesięcy nie mogliśmy się doczekać naszej nocy w Disneylandzie. Björn uwielbia postacie Disneya, od urodzenia ogląda kilka filmów i seriali Disneya. Postanowiliśmy więc z Maartenem zrobić mu niespodziankę z okazji jego urodzin, nocując w pięknym Disneylandzie w Paryżu. Co oczywiście nie było dla nas żadną karą.

Zastanawialiśmy się, czy pojechać pociągiem czy samochodem. Dzięki pociągowi nie musisz radzić sobie z tłumami na drodze i kosztami parkowania, podczas gdy dzięki samochodowi możesz podróżować w wolnym czasie i nie musisz ciągnąć za sobą bagażu. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na podróż samochodem. Wyruszyliśmy więc z naszego rodzinnego miasta (Emmen) do Paryża. Zaplanowano na to około ośmiu godzin, więc zdecydowaliśmy się wyjechać około 00:00, abyśmy nadal mieli cały dzień w parku.

Po długiej podróży, podczas której Björn regularnie spał. Maarten i ja na zmianę siedzieliśmy za kierownicą. Najpierw zanieśliśmy nasze bagaże do pokoju, aby nasza trójka mogła zjeść przytulne śniadanie. Po śniadaniu pokonaliśmy pierwsze metry w parku. Deryan Ponieważ wiedzieliśmy, że Björn nie wytrzyma całego dnia chodzenia, wcześniej przywieźliśmywózek Rolo. Dzięki temu Björn mógł od czasu do czasu usiąść w wózku, a my mogliśmy włożyć trochę jedzenia i napojów na dno wózka.

Po wspaniałym pierwszym dniu zakończonym kolacją i noclegiem w Disneylandzie, drugi dzień również spędziliśmy na wędrówkach. Ale około trzeciej rozpoczęliśmy naszą drogę powrotną do Emmen. Po powrocie do domu możemy spojrzeć wstecz na dwa wspaniałe dni, w których Maarten, Björn i ja dobrze się bawiliśmy. Gorąco polecam dla każdego!

Może cię to zainteresować

7 wskazówek, jak przetrwać zimę z dzieckiem
Jesień z maluchami

Dodaj komentarz

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i stosuje się do niej Polityka prywatności Google oraz Warunki świadczenia usług.